Obóz Modern Ju-Jitsu Polska Borowice 2020 – dzień 7 i 8

Sobota to tradycyjnie dzień egzaminów. Nie inaczej było i tym razem. Do południa pierwsza główna część egzaminu sprawdzająca przygotowanie fizyczne i techniczne ćwiczących. Dzieci wykazywały się na boisku i w sali, a dorośli udali się na zwiedzanie okolicznych górek, a ściślej na Wodospad Podgórnej. O „atrakcje” na trasie zadbali Mistrzowie Artur i Marcin. Dzieci zaprezentowały się z bardzo dobrej strony, potwierdzając tezę im więcej skomasowanego treningu, tym wyższy poziom. Po powrocie z „wycieczki” w góry dorośli zostali gruntownie przeegzaminowani z technik rzutów i dźwigni, zaprezentowali kombinacje obron na swój stopień oraz własną interpretację wykorzystania technik podstawowych przypisanych do zdawanego poziomu w czasie obron w zmiennej sytuacji zagrożenia przed agresorem nieuzbrojonym i uzbrojonym w pałkę, kij, nóż, sznur oraz obezwładniania agresywnego napastnika we współpracy z partnerem. Tą część egzaminu zakończyły walki w różnych konfiguracjach przeciwników. Po południu odbył się tradycyjny chrzest obozowy, w czasie którego dzieci odgrywały na forum wcześniej przygotowane scenki mające na celu rozbawienie publiczności. Inwencja twórcza młodych adeptów Modern Ju-Jitsu mile zaskoczyła zebranych. Podsumowaniem egzaminu było symboliczne przejście ze stanu uczniowskiego do mistrzowskiego – test tameshiwari Aleksandra, który potwierdził swoje perfekcyjne przygotowanie do egzaminu rozbijając za pierwszym razem przygotowaną deskę. Po zakończeniu egzaminu nasz nowy Mistrz przywdział czarną bluzę i czarny pas oraz otrzymał dwa certyfikaty – jeden w formacie A3 do powieszenia na ścianie, drugi formatu A4 w twardej obwolucie Modern Ju-Jitsu Polska. Następnie odbyła się ceremonia wręczenie certyfikatów na kolejne stopnie pozostałym uczestnikom zgrupowania i „pasowanie” nowego Mistrza przez Mistrzów MJJP. Wszyscy uczestnicy obozu otrzymali tradycyjnie pamiątkowe koszulki, a dzieci dodatkowo dyplomy potwierdzające pasowanie na zawodnika Modern Ju-Jitsu. Wieczorem przyszedł czas na podsumowanie obozu i ognisko z pieczeniem kiełbasek.

Nadeszła niedziela i czas pożegnania z Borowicami. Po śniadaniu rozpoczęliśmy podróż do domu. Dojechaliśmy do Ostrowa o planowanym czasie. Pobyt w „Łokietku” był bardzo udany i na pewno wrócimy tam już niebawem. Serdeczne podziękowania wszystkim uczestnikom obozu za wspaniałą rodzinną atmosferę w czasie wyjazdu. Do zobaczenia na obozie zimowym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *